Rimmel Match Perfection. Warto czy nie warto?

Dobry podkład to podstawa udanego makijażu. Ważne jest aby był on dobrze dobrany kolorystycznie do naszej cery, nie tworzył efektu maski i oczywiście żeby zakrył te niedoskonałości, które chcemy. Większość polek ma ciepłą tonację więc potrzebują podkładów z ciepłymi odcieniami czyli żółtymi. Problem pojawia się wtedy gdy potrzebujemy podkładu z żółtymi tonami, ale bardzo jasnego. Wtedy ciężko jest znaleźć drogeryjny podkład, który sprostał by tym oczekiwaniom.

Ja jestem tym przykładem polki. Skuszona ładnym, żółtym i jasnym kolorem podkładu Rimmel Match Perfection udałam się do Rossmanna, przetestowałam go na dłoni i żuchwie. Wydawał się w porządku więc go wzięłam, tym bardziej, że był na przecenie.
Mój odcień to True Ivory 103 czyli najjaśniejszy z żółtej tonacji. Jego zadaniem jest nawilżenie skóry, zmniejszenie widoczności niedoskonałości, porów i podkrążonych oczu.

Podkład ma standardową pojemność czyli 30 ml, a wydobycie zawartości ułatwia pompka. Dozuje ona odpowiednią ilość kosmetyku więc nie trzeba się obawiać, że zmarnujemy niepotrzebnie podkład. Całość znajduje się w szklanej buteleczce, która moim zdaniem ma ładną szatę graficzną.
Konsystencja jest płynna i trzeba uważać aby nie spłynęła przypadkiem na ubranie. Zapach jest typowo kosmetyczny i ciężko go do czegoś porównać. 
Jak już wspominałam wyżej jetem trochę bladziochem(do czasu aż się nie opalę) i podkład wydawał się dla mnie dobrze dobrany. Niestety rozczarowałam się. Jest on nadal za ciemny więc jeśli ktoś szuka właśnie jasnego odcienia to ten zdecydowanie odpada. W moim przypadku nie ma co płakać, bo wystarczy, że się trochę opalę i kosmetyk będzie w porządku.
Jeśli chodzi o krycie to określam je jako średnie. Bez problemu radzi sobie z zakryciem przebarwień i pozostałości po wypryskach. Zakrywa pory, ale to wszystko dopiero po drugiej warstwie. Kosmetyk nawilża cerę i nie tworzy efektu maski. Wygląda bardzo naturalnie, a skóra wydaje się promienniejsza. Po nałożeniu ciemnieje na twarzy, lecz tylko trochę.
Niestety, ale podczas całego dnia podkład schodzi z twarzy i trzeba poprawiać makijaż. Plus za to, że nie wchodzi w zakamarki zmarszczek. Produkt na pewno nie jest dedykowany dla osób o cerze tłustej, ponieważ ten podkład tylko podkreśli świecenie się.
Podkład jest lekki, moim zdaniem idealny na wiosnę i lato. Nie czuć go na twarzy. Nadaje się dla osób, które nie mają jakichś większych problemów z cerą, ponieważ nie poradzi sobie z większymi niedoskonałościami, a w dodatku zejdzie po paru godzinach. Ja go kupiłam na przecenie za 25 zł, ale jego stała cena to 40 zł więc cieszę się, że upolowałam go w tej niższej, ponieważ za 40 zł trochę bym żałowała.
Podkład nie jest najgorszy, ale raczej nie kupię go ponownie, na pewno nie za jego stałą cenę. Szkoda, że nie mają więcej jaśniejszych, żółtych odcieni.

Miałyście? Jak Wam się sprawdzał?
Polecacie jakiś jasny, drogeryjny podkład?

14 komentarzy:

  1. A u mnie sprawdzał się świetnie, ale używałam go parę lat temu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zauwazalym ze wlasnie u Rimmel ciezko dobrac odpowiedni jasny kolor bez pomaranczowego utleniania sie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam już dawno podkładu z Rimmela i widzę, że ten u mnie by się nie sprawdził :( Bardzo lubiłam starą wersję podkładu Stay Matte :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś miałam przetestować ten podkład ale właśnie ze względu na brak koloru rozmyśliłam się.
    Zapraszam do mnie, w ostatnim poście jest recenzja podkładu Catrice :) Może Ci się spodoba :)
    Pozdrawiam.

    https://kocimietkabeautyblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Zastanawiałam się nad nim, ale jakoś nie byłam przekonana. Raczej się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiele osób go poleca, ale nigdy się na niego nie zdecydowałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie to była totalna porażka! Strasznie się utlenial 😪

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jestem wierna Bourjois :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Używałam - niestety kompletnie u mnie się nie sprawdził :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja jestem raczej sceptycznie nastawiona do podkładów Rimmel. Nie kuszą mnie jakoś zbytnio :) Może dlatego, że raz się na jednym "przejechałam" i teraz raczej omijam je szerokim łukiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam go w okresie zimowo- jesiennym:D:*

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam i byłam średnio zadowolona ;) akturalnie używam kremu BB ;)
    Obserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
    www.jagglam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Również jestem bladej karnacji ale u mnie nic z powyższych rzeczy się nie dzieje.Podkład mam w tym samym odcieniu i na twarzy mi nie ciemnieje,jedna warstwa wystarcza by pokryć wszystkie niedoskonałości a przede wszystkim podkład jest bardzo wydajny.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Recenzje przy herbacie , Blogger