Lakier hybrydowy z Biedronki za 10 zł
Od jakiegoś czasu sama robię sobie paznokcie. Stwierdziłam, że jest to dla mnie bardziej oszczędne i nauczę się czegoś fajnego. Chętnie testuję różne marki lakierów hybrydowych, a dzisiaj pod lupę biorę lakier LaQell z Biedronki, który kosztował jedynie 10 zł. Szkoda by było nie skorzystać.
Kolor, który wybrałam to ''Blue 1'' i jak sama nazwa wskazuje jest koloru niebieskiego, trochę wpadającego w granat. Pojemność jest raczej standardowa czyli 5 ml. W mój gust zdecydowanie wpasowała się szata graficzna tego lakieru, ponieważ jest zwyczajna, bez żadnych zbędnych nadruków. Na górze zakrętki znajduje się coś a'la paznokieć, na którym jest ukazany kolor.
Pędzelek zdecydowanie zasługuje na plus. Jest długi, mocno zbity. Dobrze się nim aplikuje zawartość produktu. Mniejsze jest ryzyko zalania skórek, co wyglądałoby nieestetycznie.
Aplikacja lakieru hybrydowego jest banalnie prosta. Nakładamy bazę, lakier i top. W moim przypadku lakier i top były z innej firmy(hi hybrid). Nie kupowałam ich z firmy LaQell, bo nie wiedziałam jak sprawdzi się sam lakier i wolałam uniknąć bezsensownego kupienia jakiegoś bubla. Pierwsze, co zdziwiło mnie w tym kosmetyku to czas utwardzania lakieru. Nie dość, że najpierw musiałam naszukać się, przez jaki czas powinnam to robić(nie mogłam znaleźć tego lakieru co ja mam), to kiedy w końcu znalazłam okazało się, że powinnam trzymać paznokcie pod lampą 2 minuty. Nie spodziewałam się kompletnie takiego czasu. Jeśli ktoś ma lampę LED to wystarczy jedynie 30 sekund. Niestety moja jest UV czyli w takiej lampie utwardzanie trwa 2 minuty.
Aby wydobyć maksimum koloru lakieru musiałam nałożyć trzy warstwy produktu. Po pierwszej warstwie prześwitywał, po drugiej już tylko w niektórych miejscach, a za trzecim wszystko było już w porządku. Lakier bez problemu utwardził się w lampie. Niczym nie odbiega od innych lakierów hybrydowych, na paznokciach utrzymuje się tak samo długo jak jego inni koledzy, nie odpada, nie uczula(tak było w moim przypadku). Z jego zdejmowaniem nie ma najmniejszych problemów, pomimo, że mieszałam firmy( LaQell z hi hybrid).
Konsystencja jest płynna, może zalać skórki, ale wystarczy ustawić pędzelek pod odpowiednim kątem. Zapach jest typowy dla lakierów tego typu.
Podsumowując, lakier jest bardzo fajny, dobry pod względem jakości. Jego cena jest atrakcyjna i można go dostać chyba w każdej Biedronce. Jeśli nie to można zamówić bezpośrednio ze strony LaQell. Niestety, ale póki co nie widzę tej wersji kolorystycznej, którą ja mam. Kolor jest bardzo ładny, intensywny. Jestem pod zaskoczeniem, że Biedronka tak się rozwija co do kosmetyków i to jeszcze w tak przystępnych cenach. Jak dla mnie super!
Miałyście lakier z tej firmy?
Robicie sobie same manicure hybrydowy?
Może polecicie jakieś ciekawe lakiery w atrakcyjnych cenach?